Stan Collymore, były zawodnik Liverpoolu, zwraca uwagę na problemy defensywne zespołu Arne Slota. Jego zdaniem nowi obrońcy, Jeremie Frimpong i Milos Kerkez, choć świetni w ataku, muszą pilnie poprawić swoją grę w obronie, by The Reds mogli obronić tytuł mistrza Anglii.
Drużyna z Anfield triumfowała w Premier League w poprzednim sezonie i według Collymore'a powinna być zdecydowanym faworytem do powtórki sukcesu. Jednak w swojej ekskluzywnej kolumnie dla CaughtOffside ekspert wyraża poważne wątpliwości co do obecnej formy obronnej zespołu. Podkreśla, że Frimpong i Kerkez, mimo swoich atutów ofensywnych, nie radzą sobie wystarczająco dobrze w defensywie, co może zagrozić ambicjom Liverpoolu.
Collymore analizuje ostatnie mecze, w których Liverpool traci sporo bramek, ratując się golami w końcówkach. „Sposób, w jaki Liverpool wygrywa mecze dzięki bramkom w ostatnich minutach, jest nie do utrzymania” – stwierdza, dodając, że taki styl nie sprawdzi się na dłuższą metę. Zaznacza, że zespół pokazuje charakter i wiarę w zwycięstwo do ostatniej minuty, ale kluczowe jest zachowywanie czystych kont. Jego zdaniem, ochrona stoperów, takich jak Virgil van Dijk i Ibrahima Konaté, przez pomocników typu Alexis Mac Allister czy Ryan Gravenberch, nie jest jeszcze na odpowiednim poziomie.
Były gracz The Reds jest fanem Frimponga i Kerkeza, ale apeluje: „Bardzo lubię Frimponga i Kerkeza, ale muszą zacząć prawdziwie bronić”. Sugeruje, że trzy lub cztery czyste konta w najbliższych sześciu-siedmiu meczach rozwiązałyby problem. W przeciwnym razie Liverpool może stracić niepotrzebne punkty w lidze, w której powinien dominować i wygrywać z przewagą 9–12 punktów.