Harry Kane przeszedł do historii Bundesligi, stając się pierwszym zawodnikiem w niemieckiej ekstraklasie, który wykorzystał wszystkie swoje pierwsze 17 rzutów karnych - podaje Opta.
W spotkaniu z Hoffenheim napastnik otworzył wynik pięknym uderzeniem, a następnie trafił dwa razy z jedenastek. Dzięki temu jego dorobek w tym sezonie wynosi osiem bramek w czterech ligowych meczach. Dla Anglika to już dziewiąty hat-trick w Bundeslidze od czasu transferu do Bayernu Monachium.
32-letni snajper, pytany o sekret swojej skuteczności przy karnych, przyznał: „To nie jest łatwe. Ludzie myślą, że to proste, gdy piłka ląduje w siatce. Ale ja dużo trenuję i zawsze staram się doskonalić swoją rutynę i technikę. Za każdym razem, gdy piłka znajduje się w polu karnym, wierzę, że zdobędę bramkę – czy to z karnego, czy nie.” Te słowa podkreślają, jak wiele wysiłku wkłada w doskonalenie techniki, co przynosi efekty na boisku.
Podczas transmisji meczu na DAZN komentatorzy nadali mu przydomek „Hat-trick Kane”. Odnosząc się do tego po spotkaniu, Kane wspomniał z humorem: „Hat-trick Harry – tak nazywali mnie w szkole, kiedy byłem młodszy.”
Źródło: GGFN