Manchester United stoi przed widmem zmian na ławce trenerskiej. Ruben Amorim, obecny menedżer, zmaga się z presją po słabym początku sezonu 2025-26, a władze klubu już przygotowują listę potencjalnych następców.
Wstępne wyniki drużyny nie spełniają oczekiwań, mimo znaczących inwestycji w letnim oknie transferowym. Ostatnie zwycięstwo 2-1 nad Chelsea nieco poprawiło atmosferę, ale problemy w zespole wciąż są widoczne. Nowy napastnik Benjamin Sesko nie strzelił jeszcze gola, choć Bryan Mbeumo i Matheus Cunha wnieśli kreatywność do gry, ich wkład nie przynosi oczekiwanych efektów.
Według doniesień, na krótkiej liście kandydatów do zastąpienia Amorima znaleźli się trzej menedżerowie: Oliver Glasner, Andoni Iraola oraz Marco Silva. Glasner, aktualny szkoleniowiec Crystal Palace, zyskał uznanie dzięki budowie solidnego zespołu. Jego osiągnięcia, w tym triumf w Pucharze FA i dobre występy w Premier League, czynią go kandydatem zdolnym do ustabilizowania ambitnego klubu. Styl Glasnera łączy pragmatyzm z nowoczesnymi elementami, co mogłoby odpowiadać United w poszukiwaniu równowagi między atakiem a obroną.
Iraola z kolei poprowadził Bournemouth na wyższy poziom, szczególnie rozwijając młodych piłkarzy. To aspekt, który przyciąga uwagę władz Manchesteru United, skupionych na budowaniu talentów na przyszłość. Z kolei Silva ma bogate doświadczenie w Premier League - objął Fulham w trudnym momencie i zapewnił klubowi stabilność oraz regularną konkurencyjność.
Zarząd Red Devils szuka trenera, który zapewni konsekwencję, podniesie morale i wprowadzi jasność taktyczną - obszary, w których Amorim spotyka się z krytyką. Obecnie United zajmuje 11. miejsce w tabeli Premier League po pięciu kolejkach. Chociaż Portugalczyk wciąż dowodzi zespołem, klub przygotowuje się na najgorszy scenariusz, w tym ewentualne rozstanie.
Źródło: Football Insider