Jamie Vardy, 39-letni napastnik, który niedawno dołączył do Cremonese z Serie A, może dziś zadebiutować w meczu przeciwko Veronie. Anglik udzielił ekskluzywnego wywiadu dla DAZN, w którym opowiedział o swoim życiu w nowym otoczeniu i adaptacji do włoskiej ligi.
We wstępie do rozmowy Vardy podkreślił, że w każdym meczu liczy się przede wszystkim postawa zespołu. „Co tydzień nie chodzi o to, z kim grasz, ale o to, co robisz jako drużyna i na tym właśnie będziemy się skupiać. Wszystkie mecze będą trudne. Każdy chce zdobyć trzy punkty. Być może będę musiał się trochę dostosować, ale cieszę się na to wyzwanie.” – powiedział, zaznaczając, że jest gotowy na wyzwania i cieszy się na myśl o dostosowaniu się do nowego stylu gry.
Decyzja o dołączeniu do drużyny prowadzonej przez Davide Nicola była dla Vardiego ostateczna. „Gdy podjąłem decyzję, to było to. Przyjechałem tutaj. Dobrze się tu zaaklimatyzowałem i nie mogę się doczekać rozpoczęcia gry. Teraz chodzi tylko o dni meczowe i chęć zdobywania wyników, więc teraz chodzi o pełne zaangażowanie, kiedy dostanę szansę, wspieranie kolegów z drużyny i, miejmy nadzieję, strzelanie goli.” – wyjaśnił były gwiazdor Leicester City, dodając, że szybko zaaklimatyzował się w Cremonie i nie może się doczekać występów, w których chce wspierać kolegów i zdobywać bramki.
Vardy nie szczędził też pochwał dla trenera Nicola, którego pasja i wizja idealnie pasują do jego charakteru. „Pasja, jaką ma do klubu i samej piłki, oraz chęć rozwoju i budowania drużyny wojowników – to całkowicie mnie odzwierciedla.” – stwierdził, podkreślając, że entuzjazm szkoleniowca do rozwoju klubu i budowania zespołu wojowników doskonale rezonuje z jego własną postawą.
Dziś Cremonese ma szansę na trzecie zwycięstwo z rzędu, co byłoby historycznym osiągnięciem, ponieważ klub nigdy wcześniej nie wygrał trzech kolejnych meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie wiadomo, czy Vardy wyjdzie w podstawowym składzie, ale z pewnością może odegrać ważną rolę w spotkaniu.
Źródło: GIFN